coryllus coryllus
10131
BLOG

Pan Jarosław

coryllus coryllus Polityka Obserwuj notkę 177

 

W pustej sejmowej ławie, obok żałobnej fotografii obsypanej kwiatami siedzi smutny staruszek. Ma na sobie niemodny garnitur, płaszczyk i krzywo zawiązany krawat. Jest całkiem siwiutki i smutny. Osiwiał niedawno. Podobno brat mu umarł, a jakby tego było mało, jego stara matka leży w szpitalu i pewnie niedługo także umrze. Nie uwierzycie, ale ten starszy pan to najgroźniejszy, najbardziej bezwzględny i twardy polityk od czasów Fryderyka Wielkiego. Jest powszechnie nienawidzony, a także – co zrozumiałe - wzbudza lęk. Ten zagubiony w wielkiej sali dziadunio jest już zupełnie sam. Na świecie nie został mu nikt z kim mógłby wymienić najważniejsze i najcenniejsze myśli. Nie ufa nikomu, bo taki wybrał sobie zawód. Niełatwo jest być politykiem.

 

Najgorsze jest jednak to, że nikt temu staruszkowi nie współczuje, nikt nie mówi – mój Boże – panie Jarosławie! Taka tragedia, stracił pan brata! Wszyscy zastanawiają się co też może on jeszcze zrobić. Lęk przed nim jest wielki, choć maleje z dnia na dzień. Pan Jarosław ma przecież już sześćdziesiąt lat. To dobry wiek, by okazać nieco łagodności. A jednak boją się. Mimo, że starszy pan nie jest ani wysoki, ani silny, ani bogaty. Nie ma nawet konta w banku i nie posiada prawa jazdy. Do niedawna próbowano drwić zeń z tych powodów. Dziś już nikt tego nie robi. Niepokój przytłacza wszystko. Przede wszystkim nie wiadomo co on powie nad trumną zmarłego brata, w przytomności milionów ludzi dających wyraz sympatii dla niego i jego rodziny. Pewnie będą próbowali nie dopuścić go do głosu. To się jednak nie uda. On musi coś powiedzieć.

 

Samotność tego człowieka musi być straszna. Nie umiem jej sobie wyobrazić, ponieważ ja od dzieciństwa żyję w samotności i potrzebę wymiany myśli ograniczyłem w sobie bardzo mocno. On, choć wydaje się człowiekiem milczącym i dyskretny musiał przegadać ze swoim bratem długie godziny, musiał mówić mu o wszystkim. I co teraz?

 

Oni wiedzą, że samotność jest najgorsza, że może nawet zabić. Wiedzą i zacierają ręce. Nie ma bowiem współczucia dla prezesa Kaczyńskiego. Nie ma bo lęk przed nim był tak ogromny, że dziś trudno się zeń wyzwolić. I w ogóle najlepiej byłoby, żeby on także umarł. Ale on żyje. Jest stary, zmęczony, chory od cierpienia, ale żyje. Tyle razy ogłaszano go już politycznym trupem, a on tyle razy podnosił się z upadku, że dziś wszyscy ci heroldowie cywilnej śmierci boją się zagrać żałobną melodię. Czekają. Gdybyśmy żyli w mniej cywilizowanych czasach na pewno próbowano by go zabić. Nie może być co do tego żadnych wątpliwości. Dziś jednak, kiedy świat cały przebędzie na pogrzeb jego brata, a ludzie – nazywani przez niektórych bydłem – pokażą kto był ich politycznym faworytem - dziś nie wypada.

 

My nie możemy czekać. Nie możemy, ponieważ taki polityk, jak pan Jarosław nie zdarzy się Polsce przez następne pięćdziesiąt lat. Mamy nieurodzaj politycznych głów, dlatego musimy powiedzieć im wszystkim, że teraz to my, my wszyscy, którzy szczerze opłakujemy jego brata bliźniaka będziemy jego powiernikiem. Wiem, że nie da się pogadać z tłumem, wiem, że patos jest źle widziany, ale kiedyż mam znaleźć na niego miejsce, jeśli nie w godzinie śmierci i żałoby?

 

Nie wiem, jakie decyzje podejmie ten smutny staruszek, wiem jednak że nie odejdzie z polityki. To nie jest bowiem zabawa i on akurat nie może być emerytem. Nie pozwolą mu. Choć właściwie powinni, bo to jedyny sposób, by Jarosław Kaczyński nie został bohaterem narodowym. Jego śmierć, nie mówiąc o sukcesie politycznym będzie zwycięstwem. Oni już to wiedzą i niedługo zaczną bać się jeszcze bardziej. Przeczuwają to i  płaczą w telewizji i nad trumną. Nie wierzcie, że kiedy są niewidoczni dla kamer zaczynają śmiać się i szydzić. Nie czas na to. Nie pora. Jarosław Kaczyński doszedł do takiego punktu za którym jest już tylko gloria. Nie jest mu pewnie dobrze z tą świadomością, ale przecież musiał wiedzieć, jak to się skończy. Jest w końcu najwybitniejszym polskim politykiem.

 

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka