coryllus coryllus
3530
BLOG

Nieustraszeni obrońcy życia

coryllus coryllus Polityka Obserwuj notkę 40

 Nie zdarzyło się chyba nigdy, żebym skreślił choć jedno słowo na temat Jerzego Owsiaka. Nigdy nic o nim nie pisałem i w zasadzie nadal nie muszę tego robić. Jeśli zaś to czynię dziś właśnie, powoduje mną jedynie złośliwość. Kiedy bowiem TVN nakręcił tę spiralę absurdu wokół wypowiedzi Grzegorza Brauna na zamkniętym spotkaniu w Hybrydach, w sprawie tej wypowiedział się właśnie Owsiak. Nie pamiętam czy to było w TVN czy może gdzie indziej, ale pamiętam, że przedstawiono wtedy Jerzego Owsiaka jako człowieka, który stanowi dla Polaków jeden z największych autorytetów. Po nim wystąpił zaś Daniel Olbrychski, który został przedstawiony podobnie. No i oni obaj skrytykowali wypowiedź Grzegorza Brauna. Jak powiedziałem, mógłbym dać sobie spokój z Jerzym Owsiakiem, ale w poniedziałek idę zeznawać w tej sprawie do prokuratury i nastrój mam raczej polemiczny.

Dość pobieżnie zapoznałem się z całą aferą eutanazyjną, ale nie to mnie w związku z tegoroczną orkiestrą zainteresowało najbardziej, o wiele ciekawsza jest lista przedmiotów, które będą licytowane w tym roku w czasie WOŚP. Jest wśród nich zdjęcie Marylin Monroe, jest suknia ślubna Kingi Rusin i różne gadżety od celebrytów. O ile pamiętam zdjęcia Marylin Monroe, spora ich kolekcja są własnością rządu, albo jakiejś państwowej instytucji. Kinga Rusin zaś to była żona Tomasza Lisa. Celebryci zaś to ludzie występujący w telewizji, którzy ubierają się krzykliwie i wyzywająco, a kiedy pokazują się publicznie robią wrażenie oszalałych albo pijanych. Wszystkie te osoby i instytucje wsparły WOŚP oddając na licytacje jakieś cenne dla siebie przedmioty. I dzięki temu polskie szpitale i inne placówki służby zdrowia zostaną zaopatrzone w sprzęt, który powinien się tam znaleźć i tak, zakupiony za pieniądze, które wpłacamy co miesiąc do ZUS. Nie został jednak zakupiony, bo ZUS za nasze pieniądze wybudował sobie urzędy-pałacyki, albo przeznaczył je na pensje dla urzędników.

Orkiestra Jerzego Owsiaka działa już 21 lat, oznacz to, że przez 21 lat nie udało się zreformować i usprawnić w Polsce służby zdrowia. 21 lat to bardzo dużo czasu i nie wolno już doprawdy po tylu latach usprawiedliwiać nikogo i niczego, a rzeczy trzeba nazywać po imieniu. Tak więc niewydolny w zakresie, że się tak wyrażę statutowym system, tworzy wraz z WOŚP swoistą symbiozę. Nie wiemy na czym jest ona oparta, bo co jakiś czas Jerzy Owsiak pojawia się w telewizji i krytykuje ministerstwo zdrowia, które firmując patologie, nie chce jednocześnie z nim współpracować. Nie ma się czemu dziwić, bo skoro Owsiak je w pewnych sporych obszarach i kluczowych punktach zastępuje, to cała ministerialna struktura czuje się zwolniona z jakichkolwiek obowiązków. Ma więc Pan Jerzy, prócz oczywiście misji głównej, jaką jest kupowanie sprzętu dla szpitali, także inne misje. Musi być w stałym klinczu z urzędnikami, żeby wszyscy widzieli kto jest dobry, a kto zły. Musi lansować celebrytów, którzy raz na rok chcą pokazać się w świetle innym niż stroboskopowe i musi jasno wskazywać co jest w Polsce patologią. Ta ostatnia funkcja nie została mu przepisana od razu, ona się pojawiła później. Nie wiem czy z czyjejś inspiracji, czy sama z siebie. Myślę, że zapotrzebowanie na nią zgłosili ci wszyscy degeneraci zwani celebrytami, którzy wystawili na aukcję pozbierane po swoich zagraconych mieszkaniach śmieci, licząc na to, że ktoś zapłaci za nie pieniędzmi i za te pieniądze uda się uratować życie kilkorga dzieci lub pomóc w cierpieniu starcom. Myślę, że to oni właśnie, bo chyba nie sam Owsiak, zdecydowali, że potrzeba im jeszcze lustra, potrzeba im kogoś kto będzie ich antytezą i kogo bezkarnie można sflekować podłączając do tego człowieka rzesze innych, którzy mają do WOŚP stosunek inny niż entuzjastyczny. I takie lustro się znalazło. Jest nim Tomasz Terlikowski. A jeśli jego akurat nie ma są inni, którzy przymuszani jakimś działającym na głowę ciśnieniem muszą krytykować Owsiaka i mówić, że jego działalność to samo zło. Kiedy tylko pojawiają się takie słowa, takie opinie, Kora z Sipowiczem i Sekielski z Morozowskim, a nawet sam Borysewicz, mogą odetchnąć. Kupili sobie za trochę śmiecia rzecz najważniejszą i najcenniejszą – spokój sumienia. Gwarantem zaś owego spokoju jest redaktor Tomasz Terlikowski. To on zapewnia im ten luz i ten szyk, to on czyni z nich istoty równe bogom, sam jednocześnie tworząc wokół swojej osoby atmosferę ambarasu i skrajnego skrępowania. Dlaczego? Spyta ktoś, przecież można wygłaszać opinie jakie się chce, można krytykować Owsiaka. Oczywiście, że można, wszystko można. Można nawet poświęcić życie na budowanie pałacu kultury z zapałek w skali 1:1. Cóż to szkodzi? Że co? Że pałac nigdy nie zostanie ukończony? Proszę Państwa, ale za to jakie ambitne zamierzenie, jaki plan wspaniały. Jak można tego nie docenić.

Ponieważ wczoraj tak się złożyło, że mój kolega Toyah napisał bardzo dobry tekst o akcji nazywanej Lasem Smoleńskim i nie został przez wielu zrozumiany, ja chcąc uniknąć nieporozumień, chcę od razu wyjaśnić o co mi chodzi.

Otóż nie mamy ani jednego narzędzia, które mogłoby odwrócić tę irytującą patologię, nie mamy ani jednego narzędzia, które spowodowałoby, że ministerstwo zacznie kupować sprzęt za pieniądze, które mu dajemy, że system służby zdrowia zacznie działać tak jak należy, a do tego zostaliśmy wystawieni na drwinę poprzez fakt istnienia WOŚP, która w sytuacji zdrowej z punktu widzenia wydolności systemu powinna zniknąć. Cała ta narracja jest wymierzona w ludzi, którzy świadomi są owej patologii, ale na tyle nierozsądni, by wyżywać się w tak zwanych opiniach. To są za poważne sprawy, żeby się wobec nich określać. To jest właśnie po to, by Terlikowski wyskoczył z czymś głupim i wystawił środowisko, które reprezentuje na drwinę. Ale Terlikowski broni swoich poglądów – powie ktoś. Na co ja – w d...pie mam poglądy Terlikowskiego i każde inne, jeśli ich wygłaszanie nie przynosi konkretnych efektów, w tym także efektów politycznych. Kiedy Jerzy Owsiak kupuje drogi sprzęt i ten sprzęt ratuje życie dzieciom, wszystkie matki, nie tylko matki chorych dzieci będą kochały Owsiaka i ludzi, którzy go popierają. I będą nienawidziły Terlikowskiego oraz tych, co się pod jego poglądami podpisują. Po prostu.

System ma wobec nas poważne plany i my musimy sobie z tego zdawać sprawę, jeśli zaś najważniejszą kwestią dla nas jest „wygłaszanie poglądów” to ja bardzo przepraszam, ale uważam, że to pomyłka. Naprzeciwko stoi bowiem potężna machina, działający od 21 lat przemysł, który zmiele każdego, kto stanie mu na drodze i wszyscy będą jeszcze przy tym klaskać.

Żeby cokolwiek zmienić trzeba zacząć od spraw rudymentarnych, przede wszystkim trzeba przestać gadać i zacząć robić. Cokolwiek. Terlikowski nie rozkręci takiej akcji jak Owsiak i nawet jeśli zamieszka w Caritasie nie będzie to miało znaczenia. Jeśli zaś nie można z czymś konkurować, bo się jest zwyczajnie za słabym, niedoinwestowanym, to lepiej tego unikać. Lepiej unikać wojny, której nie można wygrać – po prostu. WOŚP to przedsięwzięcie propagandowe i ono musi istnieć, bo tak to zostało zaplanowane. I koniec. Atakowanie go, określanie się wobec niego to po prostu spełnianie oczekiwań tych, którzy to wszystko wymyślili.

Dlatego ja mówię wprost: Panie Jerzy, niech się pan nie przejmuje Terlikowskim i niech pan gra do skończenia świata i jeszcze jeden dzień dłużej. Naprawdę, niech pan ratuje dzieci i starców jeśli to akurat daje panu satysfakcję i spełnienie i jeśli uważa pan, że to potrzebne. Niech pan jednak, o ile to możliwe, nie wypowiada się publicznie w telewizji, na tematy, o których pan nie ma pojęcia. Jest jeszcze mnóstwo obszarów, które można zagospodarować i które – choć może nie tak newralgiczne jak zdrowie i jego ochrona – też mogą zwrócić uwagę wszystkich ale to absolutnie wszystkich Polaków. Terlikowski nawet w tamtą stronę nie spojrzy, on zapewni panu klakę i wielokrotne bisy, razem ze swoimi kolegami z Frondy. O to może Pan być spokojny. Co roku będzie mógł go pan wyciągać z kapelusza jak królika i pokazywać ludziom, żeby dobrze sobie zapamiętali jak wygląda wredny prawicowiec. Ze szczerego serca życzę powodzenia i wielu sukcesów.

 

A do wszystkich zdziwiony mam taki apel. Mój kolega Kamiuszek, znany bloger, który też będzie zeznawał w prokuraturze w związku w mową nienawiści, pisze właśnie książkę o Mikołaju Koperniku. Uważam, że to szalenie ważna książka, jedna z najważniejszych jakie powstaną w Polsce w ciągu najbliższych lat. On jednak nie zasłuży w oczach takiego Terlikowskiego na tyle uwagi co pan Owsiak, a to z tego względu, że polemika z Owsiakiem daje Terlikowskimu szanse na pokazanie się w telewizji, a dla prawdziwego celebryty nic więcej się przecież nie liczy.

 

Tak się właśnie składa, że mamy na stronie www.coryllus.pl dwie promocje. Sprzedajemy książkę Toyaha w cenie 20 złotych za egzemplarz plus koszta wysyłki. Promocja ta potrwa jeszcze trochę, ale niezbyt długo. Podobnie będzie z drugą promocją: trzy książki toyaha w cenie 70 złotych plus koszta wysyłki. Zapraszam.Www.coryllus.pl

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka