coryllus coryllus
3025
BLOG

Klęska

coryllus coryllus Kultura Obserwuj notkę 21

 Niestety, Warszawskie Targi Książki na Stadionie Narodowym oceniam jako klęskę. Jest to jednak także lekcja pokory, bo kiedy zaczynałem swoją przygodę z targami, dwa lata temu we Wrocławiu, wydawało mi się, że będzie już tylko lepiej. Wydawało mi się także, że na takiej olbrzymiej imprezie jak targi warszawskie zarobię majątek. Nic takiego się nie stało. Targi ledwo się zwróciły. Przyczyna tego jest widoczna gołym okiem. Organizatorzy, wydzielili dwie strefy, jedną oświetloną, a drugą ciemną, gdzie nikt nie mógł trafić. Za obydwie pobierali tę samą opłatę. To jest skandal. Musielibyście sami to zobaczyć, siedzimy sobie w absolutnej pustce i ciszy, wieje wiatr, a za naszymi plecami przewalają się tłumy ludzi. Jest to dość szczególne uczucie. Część osób przeniosła się za zgodą organizatorów do tej lepszej strefy, ale ja mam za dużo towaru, po pierwsze, po drugie nie mogę się do pani organizatorki dodzwonić, a na mojej sms-y pani owa nie reaguje. No trudno. Będzie to nauczka na przyszłość.

Na targach dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy. Oto mam po sąsiedzku wydawnictwo serbo-łużyckie z Budziszyna i pani, która tam sprzedaje książki jeździ na wielkie targi europejskie. Pochodzi z Niemiec, ale dobrze mówi po polsku i wczoraj wyjaśniła nam, że tylko w Polsce są takie imprezy gdzie można sobie pohandlować na targach. W Niemczech chodzi jedynie o zawieranie umów między wystawcami i ekspozycję. Kiedy zaś nasza rozmówczyni wspomniała o targach w Pradze, w dzielnicy Holeszowice, od razu skwitowała to dziwnym grymasem. Tak więc wygląda na to, że będziemy sprzedawać jedynie w Polsce. Dowiedziałem się też, że w Niemczech są stałe ceny na książki, co chroni małych wydawców i nie pozwala ich ograbiać z pieniędzy jak się to dzieje u nas. Tak to właśnie jest.

Dziś ostatni dzień targów i nie spodziewam się żadnych rewelacji. Jadę po prostu tam posiedzieć. Wracam wieczorem.

 

Ponieważ tak się złożyło, że w najbliższych tygodniach będę miał kilka wieczorów autorskich chciałem niniejszym podać ich plan, gdyby ktoś miał ochotę wziąć udział w takim spotkaniu. Plan ten nie będzie dokładny, bo sam jeszcze nie znam wszystkich szczegółów. Powiem więc to co wiem/

Spotkanie w Łodzi odbędzie się 23 maja, a nie 22 maja jak błędnie podałem rano, ulica Tuwima 28, niedaleko Biblioteki Wojskowej, która mieści się przy Tuwima 34

24 maja spotkanie w Hajnówce, w bibliotece miejskiej, prawdopodobnie o 18.00

27 maja spotkanie w Błoniu, o 18, w willi „Poniatówka”

14 czerwca spotkanie w Kielcach, nie wiem niestety gdzie i o której godzinie

21 czerwca spotkanie w Zielonej Górze, także w nieznanym mi jeszcze miejscu

22 czerwca spotkanie we Wschowie, nie znam miejsca i godziny

Gdzieś pomiędzy 7 a 12 lipca będę miał prawdopodobnie spotkanie we Wrocławiu, a 12 lipca w Nysie. I to na razie tyle. Wszystkich zainteresowanych zapraszam także na stronę

Www.coryllus.pl

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura