coryllus coryllus
5608
BLOG

Wróżbici vs gołe baby

coryllus coryllus Polityka Obserwuj notkę 154

Jak wiecie nie mam w domu telewizora, kiedy więc jestem gdzieś w terenie, na targach na przykład, jak przez ostatnie trzy dni, kiedy śpię w hotelu, zawsze włączam sobie telewizor. I to za każdym razem jest dla mnie coraz większy szok. To, co pokazywali w telewizorze hotelu w Katowicach było naprawdę wstrząsające. W zasadzie wszystkie filmy i programy są o diabłach, demonach, zombie, a jeśli nie ma akurat filmu to puszczają wróżby tarota, albo jakieś przepowiednie. W polskich zaś kanałach kabarety rzecz jasna, idiotyczne i nieśmieszne. Nie zauważyłem ani kawałka gołej baby, które normalnie, w dawnych czasach, pokazywane były wszędzie, jak eter długi i szeroki. Teraz stare, poczciwe gołe baby zostały zastąpione pajacami w garniakach, którzy siedząc na tle astrologicznych symboli doradzają dzwoniącym do nich wariatkom, jaki kolor torebki powinny wybrać, żeby pasował idealnie do ich znaku zodiaku.

Na niemieckich kanałach bez przerwy pokazują zombiaków. U nas leciał film z Harrym Potterem, któremu wyrosły rogi, takie normalne, diabelskie rogi. Dwa razy w ciągu weekendu ten fajans puścili. Do tego Nicolas Cage w roli demonicznego motocyklisty, za którym lata dziennikarka grana przez Evę Mendes. To także było dwa razy. No a jeśli idzie o kabarety to wiadomo, najlepsze żarty robi się z tego, że prezydent Duda złapał odlatującą hostię. Nic nie zmyślam. Widziałem taki stand up. Stoi gość i opowiada, że te głupie ludzie myślały, że to jakiś znak jest, a tylko jego pięcioletni syn grzebiący patykiem w gó..nie (tak powiedział, przysięgam) może przypuszczać, że coś w tym musi być. Ha, ha, ha, ha....cała sala ryczy i macha marynarami.

Najgorsze jednak były wiadomości. W zasadzie były to same demaskacje i po ich wysłuchaniu dziwię się, że na blogach pewne kwestie są jeszcze dyskutowane. Dziwię się dziennikarzom i tym innym, co udają zadumanych nad losem kraju niezależnych blogerów. Oto podali taki news w Polsacie: eksperci badający katastrofę samolotu na Synaju są ostrożni jeśli idzie o określanie jej przyczyn. Jednak rozrzucone nad dużym obszarze szczątki wskazują jednoznacznie, że był to zamach. Koniec. Normalnie powiedzieli to wprost, a tu się niektórzy zastanawiają jakiego to jeszcze eksperta dobrać do tych komisji badających katastrofę smoleńską, żeby udowodnić ludziom, że była tam bomba. To nie jest kwestia dowodów tylko kwestia wiary. Ludzie powiedzą, że na Synaju był zamach, a w Smoleńsku nie, choćbyście im pokazali najtwardsze dowody. Powiedzą tak, bo chcą być po stronie silniejszego, który kopie po tyłku słabych. I tylko to ich tak naprawdę interesuje.

Podali też informację, że Anodina uciekła z Rosji. A było to tak, pani Anodina była współwłaścicielką linii lotniczych konkurujących a Aerofłotem. Linie te korzystały z amerykańskich samolotów Boeing, co się nie podobało konkurencji czyli Aerofłotowi. No i ten Aerofłot, przez naciski na szczeblu rządowym wymógł na synu Anodiny, żeby tych amerykańskich samolotów nie kupować, dzierżawić, nie serwisować, czy co oni tam z nimi robili, żeby ich nie użytkować po prostu. Moje pytanie brzmi: czy można korzystać w Rosji z amerykańskich samolotów nie będąc w kontakcie z amerykańskimi agencjami wywiadowczymi. Z pobieżnego oglądu sytuacji wynika, że raczej nie można. Ja ktoś w kraju takim jak Rosja, gdzie transport lotniczy jest szalenie ważny, chce użytkować amerykańskie samoloty, musi znać paru agentów CIA. No więc teraz czas na kolejne pytanie; kogo reprezentowała pani Anodina w roku 2010 na licznych konferencjach prasowych, które zwoływane były w związku ze skandalem wokół śledztwa smoleńskiego? To jest pytanie do naszych i nie naszych dziennikarzy, którym przecież wyjaśnienie prawdy leży na sercu. Oni z pewnością oglądają wiadomości, może nie o tak wczesnych porach jak jak, ale oglądają i słyszą to samo co ja. No więc dlaczego do cholery nie zrywają się i nie piszą tekstów o tych jakże ważnych i frapujących kwestiach?

Jakby tego było mało, w sobotę Toyah powiedział mi, że Kiszczaka pochowali na prawosławnym cmentarzu. No kurczę, przez lata całe w życiorysie pana generała stało, że urodził się pod Wadowicami, aż tu nagle ten cmentarz prawosławny i to przemówienie żony o niewdzięcznych Polakach. Gdzie są biografowie, którzy już dawno powinni odkłamać życiorys pana Czesława? Na co czekali? Na wyrok mocą którego generał zostanie wtrącony do lochu, jak przypuszczam. Wszyscy byli tym tak przejęci, że nikt nie pomyślał o zadaniu prostego pytania; panie szanowny, jak się pan nazywa, ale tak naprawdę? I gdzie są groby pańskich rodziców? A redaktor Gadowski tyle miał okazji, żeby o to zapytać, bywał przecież w domu generała i trzaskał nawet obcasami przed generałową.

Teraz napiszę trochę o targach katowickich. To będzie za rok, dwa najlepsza impreza w kraju. Nowa lokalizacja jest świetna, hala nadaje się idealnie do handlu książkami, do tego jeszcze znajduje się w środku miasta. Żaden inny obiekt nie jest tak dogodnie położony, jeśli organizatorzy nie zepsują niczego, będą świętować same sukcesy. Najważniejsze zaś było to, że wstęp na targi był bezpłatny. Można trochę poprawić promocję i zrobić większą stołówkę, ale to są drobiazgi. Targi były bardzo udane. Teraz czas na Warszawę i Wrocław.

 

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, wyprzedajemy ostatnie egzemplarze 6 numeru Szkoły nawigatorów, kto zdąży ten zdąży, na targach w Warszawie może już ich nie być. Wczoraj okazało się, że nie ma już księgarni Tarabuk, a niech to szlag....

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka