coryllus coryllus
5985
BLOG

Order Orła Białego dla Eski i Toyaha!

coryllus coryllus Polityka Obserwuj notkę 151

Przyglądam się osobom udekorowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę błękitną wstęgą Orderu Orła Białego i nie wiem co powiedzieć. Oto w laudacjach na ich cześć pan prezydent co jakiś czas wypowiada słowa układające się w zwrot „polski inteligent”. Przyznam, że od jakiegoś czasu, dźwięk tych słów przyprawia mnie o mdłości. I mogę nawet wskazać moment od którego objawy te się nasiliły. To jest ta chwila kiedy przeczytałem wszystkie książki Mieczysława Jałowieckiego.

Ja oczywiście rozumiem z jakiego klucza wręcza się te ordery i nie mam tutaj zamiaru szydzić ani z kawalerów i 'kawalerek” ani z samej imprezy. No, może troszeczkę....Przypomnę tylko formułę, którą tu kiedyś ukułem na okoliczność wręczania odznaczeń. Formuła ta sprawdza się zawsze, tak sądzę, a brzmi następująco: uczciwy człowiek może wziąć w uznaniu zasług pieniądze, coś z biżuterii, albo jakąś dobrze usytuowaną nieruchomość, jeśli ma bardzo zaniżoną samoocenę, weźmie order...

No i mamy tych polskich inteligentów, którzy otrzymali odznaczenia, słusznie im się należące. Nie mogę tylko zrozumieć, dlaczego dziś akurat, w roku upamiętniającym chrzest Polski nie ma wśród nich żadnego księdza. Na przykład księdza Małkowskiego, albo któregoś z polskich misjonarzy, za to są sami inteligenci i sportowcy – nie ujmując niczego Irenie Kirszensztejn-Szewińskiej. Swoją drogą myślałem, że Irena Szewińska dostała ten order już dawno, gdzieś za prezydentury Kwaśniewskiego. No, ale widocznie inne święta niż 3 maj się wtedy celebrowało i ja już tego nie pamiętam. Swoją drogą dobrze byłoby sprawdzić kto otrzymał to odznaczenia za Olka, a kto za Wałka.

Czasy kiedy Irena Szewińska naprawdę zasługiwała na ten order minęły dawno i nikt z młodych ludzi nie pamięta już pewnie kim ona jest. Przypomnę więc – pani Irena to wybitna sportsmenka, biegaczka. Jej największe triumfy przypadają na lata siedemdziesiąte. Kiedy ja zacząłem kojarzyć cokolwiek ze sportu ona już schodziła z podium. A więc dla dzisiejszych 20 latków to jest jakiś górny karbon. Nie mniej order się pani Irenie należał. Nie za zasługi dla rozwoju olimpizmu, czy jak się to tam nazywa, bo wszyscy wiemy, że żadnego olimpizmu w Polsce nie ma, ale za to bieganie w dawnych czasach.

Nie będę oceniał prof. Kleibera czy kompozytora Lorenza, bo w Polsce jest wielu profesorów i wielu kompozytorów, najbardziej ciekawi mnie odznaczenie dla Bronisława Wildsteina. Z laudacji zrozumiałem tyle, że Bronisław Wildstein otrzymał Orła Białego za działalność opozycyjną. Wszyscy wiemy, że tak zwana działalność publicystyczna Bronisława Wildsteina jest oceniana mocno na wyrost i w zasadzie trzeba pomiędzy nim, a blogerami stawiać wysokie płoty, żeby każdy widział, gdzie jest ten profesjonalizm, a gdzie amatorszczyzna. Nie mnie oceniać działalność opozycyjną bohaterów, ale o ile pamiętam Bronisław Wildstein nie siedział. No, a eska siedziała. A nie dość, że siedziała, to jeszcze miała dziecko małe na wolności i jej los nie był doprawdy godny zazdrości. Eska nie dość, że siedziała, to jeszcze wierzyła w te wszystkie kity, które oni tam wciskali do wierzenia, w ten cały etos inteligenta, dający rzekome poczucie wyższości. Najlepsze jest to, że eska ma pełne prawo do tego, by się za polską inteligentkę uważać, jest wykształconym architektem, pracuje na wyższej uczelni, ma dorobek i różne projekty za sobą. Jakby tego było mało piastowała funkcje publiczne, bardzo odpowiedzialne, i gdyby jej dziś coś zaproponowano poleciałaby w te pędy, żeby znowu służyć ojczyźnie swoją inteligencją. Dlaczego jej nie dać Orła Białego? Sala byłaby pełna, wszyscy byśmy przyszli, wszyscy byśmy klaskali, a niektórzy by nawet podskakiwali do góry. To by dopiero było święto, to byłby prazdnik. No, ale go nie ma. Za to młodym trzeba tłumaczyć kim jest Szewińska, dlaczego muzyk dostaje order, z tym lekarzem jakoś najłatwiej mi idzie, może przez to, że mam teściową oczekującą na operację, a na końcu ten Wildstein ze swoją działalnością opozycyjną. Istot takich jak eska jest w jej pokoleniu pewnie więcej, nie wiem dokładnie ile, ale parę setek by się uzbierało. Dlaczego ich nie wyciągnąć z zapomnienia? Dlaczego nagradzać ludzi, którzy od narodu – w którego służbie pozostają – są oddzieleni wspomnianymi tu już wysokimi płotami. Ja tu nie chcę w żaden sposób obrazić eski, żeby niby ona ma zaniżoną samoocenę, chodzi mi o to, że ona cała jest z tego etosu i ona by ten order wzięła ze łzami w oczach i wszyscy byśmy wiedzieli, że nagroda jest zasłużona. Nie tylko w wymiarze indywidualnym, ale też symbolicznym, jako wyraz wdzięczności, dla tych wszystkich anonimowych dziś kobiet działających w Solidarności, które poświeciły swoje osobiste życie, a często także zdrowie dla sprawy. To tyle jeśli idzie o działalność opozycyjną, za którą wręcza się nagrody. Teraz kolej na działalność publicystyczną.

Nie wiem ile książek napisał Bronisław Wildstein w wolnej Polsce. Myślę, że ze trzy. Jak na nagradzanego publicystę inteligenta to jest trochę mało. Ja rozumiem, że on był zajęty pisaniem felietonów do Życia Wołka, potem do Rzeczpospolitej, a następnie dla Uważam Rze, później Do Rzeczy i W sieci, no ale jak się jest inteligentem, w dodatku polskim to poprzeczkę trzeba sobie ustawiać wysoko. Toyah jak wiemy nie jest żadnym inteligentem, to jest tłusty, zadowolony z siebie wieśniak. On jednak napisał aż siedem książek, a ja mu je wszystkie wydałem. Wiemy, że Toyah ma w sobie coś z Władysława Broniewskiego. Tamten potrafił pisać wiersze wyłącznie o komunizmie, a nasz kolega potrafi pisać prawie wyłącznie o Jarosławie i Lechu Kaczyńskich. Nic innego mu tak dobrze nie wychodzi. Może jeszcze szydzenie z Wildsteina i „naszych”. No, ale za to orderów nie dają.

Od samego początku, jak tylko pojawił się na blogach Toyah z otwartą przyłbicą broni sprawy Kaczyńskich. Nie żadnego tam PiS, czy czegoś, ale Kaczyńskich, bo to Kaczyńscy uosabiają dla niego wolną Polskę. I teraz kiedy ta Polska według Toyaha jest naprawdę wolna, partia, do której on należy od samego początku czyli PC, przekształcone następnie PiS, oznajmia mu, że będzie go usuwać ze swoich szeregów. Czy to nie dziwne? Marta Kaczyńska potrafi się zdobyć na gest i wygłosić podziękowanie dla anonimowych internautów wspierających ją i jej rodzinę, zarząd PiS chce jednego z tych anonimowych wyrzucić ze swoich szeregów. To jest ruch dobrze tu u nas, w czeluściach internetu widoczny i należycie oceniany. Jeśli się panom z zarządu katowickiego PiS zdaje, że im to tak przejdzie łatwo i bezstresowo to pozostają w ciężkim błędzie. Anonimowi blogerzy i internauci pamiętają. Zresztą – jacy do cholery anonimowi? Mamy imiona i nazwiska, publikujemy, piszemy i wydajemy książki, zajmujemy się tym samym czym za ciężkie pieniądze zajmują się tak zwani „nasi”, zasłużeni dla niepodległości Polski etosowi inteligenci. Dlaczego więc nie dać Orła Białego Toyahowi? Przypomnę tylko, że był czas kiedy wszyscy „nasi”, wszyscy jak jeden zajmowali się krytyką PiS i krytyką Jarosława Kaczyńskiego, że niby złą politykę prowadzi, że nie tędy droga, a Ziemkiewicz to nawet napisał, że największą nadzieją prawicy jest Kazimierz Marcinkiewicz.( rozumiem, że w przyszłym roku to właśnie Ziemkiewicz otrzyma order?) Toyah stał jak ten głupi i prawie codziennie pisał, że Kaczyński jest najlepszy, a PiS to jedyna polska partia. W czasach okołosmoleńskich rozpętało się tu takie piekło kłamstw i pomówień, że w zasadzie tylko on zachowywał się poprawnie. Nikt tego nie raczył zauważyć, wielka szkoda. No, ale my to widzimy i kiedy w przyszłym roku pan prezydent będzie honorował Orłem Białym Ziemkiewicza i Goćka, również o tym napiszemy.

Teraz trochę tak zwanej gorzkiej prawdy. Kiedy mamy warunki wojenne może się czasem zdarzyć, że szeregowy żołnierz dostanie medal za odwagę. I nie ma wokoło nikogo, kto by to krytycznie kometował. Odwaga to odwaga, a jeszcze jak ktoś nie ma w związku z tą odwagą ręki albo nogi, to już rzecz jest poza kwestią. Inaczej jest kiedy nagradza się inteligencję. Tu otwiera się wielkie pole do dyskusji. Ludzie jak zwykle boją się ocen skrajnych, więc usiłują znaleźć tak zwany złoty środek, wszyscy wiemy czym to się kończy, kiedy nagrodzona ma być inteligencja. To się kończy wytypowaniem do nagrody osoby w najlepszym razie przeciętnej, jeżeli nie najgorszego głupka, który będzie opcją zadowalającą wszystkich. Nie mówię tu o Bronisławie Wildsteinie rzecz jasna, mówię o pewnej metodzie. Bronisław Wildstein jest poza tą konkurencją podobnie jak inni laureaci, albowiem zanim ktoś stanie w blokach do wyścigu o ten czy inny order, musi być oceniony nie tylko pod względem swoich zasług dla ojczyzny, ale także pod różnymi innymi względami. Musi posiadać liczne certyfikaty i gwaracje, po to, by ta ciemna tłuszcza kłębiąca się w internetach nie zakrzyknęła – a dlaczego ten, a nie tamten! Tamten też miał zasługi, może większe nawet...Dzięki wspomnianym certyfikatom unikamy takiego ambarasu. Pozostaje jedynie pytanie: gdzie w tym wszystkim jest miejsce na autorytet państwa i autorytet prezydenta.

 

Zbliżają się targi książki w Bytomiu, zapisywać się już nie można, lista jest zamknięta. Mam jednak coś do zakomunikowania. Oto w trakcie targów publiczność będzie wybierać najbardziej popularnego autora. Będą kupony rabatowe i będzie można głosować na tego autora. Bardzo proszę o nie oddawanie głosów na mnie, albowiem włączyłem się w organizację tej imprezy i nieładnie byłby, żeby organizator startował w zawodach, które przygotowywał.

Nagrodą dla najpopularniejszego autora będzie emaliowana rozeta z brązu, z odpowiednią dedykacją. O wiele gustowniejsza niż ta cała Nike. Nie mówiąc już o złotej rybie z gipsu, co ją sobie „nasi” wręczają.


 

 


 

Ja zaś zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Tarabuk i do księgarni Przy Agorze oraz do antykwariatu Gryf przy ul. Dąbrowskiego.


 

Na koniec jeszcze krótka pogadanka o targach książki w Bytomiu. Przepraszam wszystkich, za to machanie rękami, ale inaczej nie potrafię i do telewizji się jak widać nie nadaję.


 

http://rozetta.pl/slow-o-targach/


 

http://rozetta.pl/zaproszenie-na-targi/

 

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka