coryllus coryllus
7110
BLOG

Niewolnik własnych genów nie żyje

coryllus coryllus Kultura Obserwuj notkę 167

 

 Szanowni Państwo, wczoraj odszedł jeden z naszych kolegów - Adam Wycichowski, który prowadził bloga pod nickiem „Niewolnik własnych genów”. Jest mi niezmiernie przykro i smutno, bo Adam był absolutnym geniuszem kreski. W pięć minut rysował rzecz, z którymi inni męczyliby się tydzień. Jak wszyscy wiedzą rysował dla mojego wydawnictwa. Umieszczał swoje prace w kwartalniku „Szkoła nawigatorów”. W sierpniu przygotowując naraz dwa numery zapomniałem o tych rysunkach. Napisałem do niego dosłownie w ostatniej chwili, a on narysował ten obrazek z Żydem do numeru specjalnego, a potem ten śmieszny ze Szkotami, który będzie w następnym numerze. Wszystko w dwa dni, będąc na wakacjach. Przedwczoraj napisałem do niego – Adam, następny numer jest holenderski, a on odpisał – OK, coś spróbuję narysować. Niestety nic więcej Adam dla nas nie narysuje. I to jest też nauka dla mnie, żeby niczego nie odkładać na później. W zeszłym roku planowałem, że jak się trochę ogarnę, to razem wydamy śmieszną książkę z rysunkami, książkę demaskującą różne momenty w historii. Nie wydamy.

Jak pamiętacie Adam miał swoje wielkie momenty w salonie24. Jego zdolność do syntezy, ujęcia w jednym kadrze złożonych nieraz zjawisk była legendarna. Pamiętam jak się dziwiliśmy, że człowiek tej klasy nie dostaje żadnych propozycji. No, ale tak to jest wśród Polaków, że geniusze żyją gdzieś samotnie na antypodach i miejsca dla nich w kraju nie ma. Dziś każdy może zajrzeć na jego blog i obejrzeć wszystkie te wspaniałe prace. To dobry moment, by tak zrobić.

Składam najszczersze kondolencje rodzinie, samego Adama nie widziałem nigdy w życiu, ale w zeszłym roku, w Szczecinie poznałem jego brata. Współczuję Wam wszystkim dzisiaj, i proszę by każdy z nas blogerów i komentatorów wpisał tu coś od siebie. Na znak, że znał i podziwiał tego niezwykłego artystę. Umarł nam prawdziwy mistrz i prędko się drugi taki nie trafi.

Adam Wycichowski był architektem, mieszkał w Szwecji. Cześć jego pamięci.

Gabriel Maciejewski

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura